Absolwenci często odwiedzają naszą szkołę. Przychodzą do miejsc i ludzi, których pamiętają, dobrze znają i wspominają. Są też tacy, którzy powrócili do nas po raz kolejny po naukę, już nie jako uczniowie, ale studenci-praktykanci oraz także jako pracownicy.
Poniżej znajdziecie kilka wypowiedzi uczniów, którzy przed laty ukończyli naszą szkołę.
"Nazywam się Inga Biesiada i jestem absolwentką naszej Szkoły Podstawowej nr 258. Ukończyłam tę szkołę w roku 2003, jednak moja przygoda z SP 258 nie dobiegła wówczas końca. Skończywszy gimnazjum oraz liceum, rozpoczęłam studia na wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizacje, jakie wybrałam to: edukacja przedszkolna oraz edukacja wczesnoszkolna. Idąc na studia, wiedziałam, że kolejne lata swojego życia pragnę spędzić na przygotowaniu się do zawodu nauczyciela pracującego z młodszymi dziećmi. Z „tyłu głowy” miałam już wtedy plan, by wrócić „do siebie” – tam, gdzie czułam się dobrze jako uczennica. A wierząc w to, iż marzenia się spełniają, a gdy czegoś bardzo się chce, to można to osiągnąć, wróciłam!
Od września 2015 roku jestem znów członkiem tej wspaniałej rodziny, bo tak można nazwać ludzi tworzących tę szkołę, jednakże tym razem nie jestem już najmłodszym członkiem. Jestem nauczycielem, pracuję z dziećmi w edukacji wczesnoszkolnej. Szkoła ta sprawiła, że bardzo szybko wiedziałam, czego w życiu pragnę oraz, że warto gonić swoje marzenia. SP 258 tworzą cudowni ludzie! Szkołę i relację jakie w niej panują tworzą wszyscy – nauczyciele, dyrekcja, pracownicy wspierający, dzieci i rodzice. To wspaniałe uczucie, być członkiem tej niezwykłej społeczności."
"Nazywam się Urszula Wojtaś. Do Szkoły Podstawowej im. Jakuba Jasińskiego uczęszczałam w latach 2007 – 2013. Mam sporo wspomnień z tamtego okresu. Ciepło wspominam nauczycieli, mimo, że wymagający, byli w porządku wobec nas i troszczyli się o uczniów. Pamiętam - zawsze z klasą planowaliśmy jak ich zagadać, jaki temat poruszyć. Z biegiem czasu mogę powiedzieć, że pedagodzy zauważali problemy uczniów (nawet, jeśli nie były one do nich zgłaszane) i próbowali rozwiązać dane utrapienie wspólnymi siłami.
Byłam także w klasie z naprawdę sympatycznymi osobami. Z wieloma mam nadal dość bliski kontakt. Co jakiś czas spotykamy się w mniejszym, bądź większym gronie.
Pamiętam również pierwsze wieczory związane ze sztuką – na przykład podczas „Angielskiej Herbatki z Rosyjskiego Samowara”, które szkoła sukcesywnie, co roku organizuje. Recytowałam wtedy wiersz po rosyjsku!
Aktualnie często pojawiam się w swojej pierwszej szkole – prowadzę lekcje o poezji wraz z polonistką, która uczyła mnie przez trzy lata i dzięki której ten świat poezji się przede mną otworzył.
Cieszy mnie, że szkoła nadal się rozwija i bierze udział w różnych przedsięwzięciach, jest otwarta na współpracę. Bardzo miło wspominam te kilka lat, które w niej spędziłam i nadal chętnie wracam, by móc pracować z uczniami."
Moje dotychczasowe osiągnięcia
"Czas w szkole podstawowej wspominam jako jeden z najbardziej beztroskich okresów. Spotkałam tam jedną z najcudowniejszych nauczycielek.
To Ona poprowadziła nas przez cały ten szkolny czas i przede wszystkim była z nami i przy nas. Jeśli nie mogła osobiście to była zawsze duchowo. Również nauczycielki innych przedmiotów bardzo pomagały nam.
Ten czas był również czasem poznania nowych ludzi, którzy wkrótce stają się przyjaciółmi i ma się z nimi kontakt wiele lat po ukończeniu podstawówki.
Nowe roczniki! Mam nadzieje, że Wy również będziecie tak miło wspominać swój czas spędzony w tej szkole, tak jak ja. I pamiętajcie zawsze są wzloty i upadki." Roksana Kopysiewicz